Wstałam wcześnie rano, jak to ja zawsze i zeszłam szybko na dół. Podeszłam do barku i wyciągnęłam dużą butelkę burbonu. Wróciłam do kuchni i wyciągnęłam z zamrażarki, kostki lodu. Położyłam wszystko na blacie, a zaraz usłyszałam za sobą mruczenie. Nim się obróciłam , poczułam jak ktoś mnie przytula od tyłu.
-Jak się ma mój kotek -zaśmiał się Rey , kładąc głowę na moim ramieniu.
Nie odzywając się, wzięłam szklanki i wrzuciłam do nich kostki, oraz po chwili zalałam burbonem do pełna.
-Dla twojej informacji ,przypominam że jesteś moim opiekunem -uśmiechnęłam się chytrze.
Upiłam łyk swojego alkoholu i podałam Rey'owi, ten zabrał szklankę szybko i zaczął pić.
-Wiem i traktuję Cię jak młodszą siostrę-zmierzwił mi włosy.
-Czasami ,okazujesz to aż za bardzo -mruknęłam przewracając oczami.
Odeszłam od niego i wróciłam do siebie do pokoju, od czasu do czasu upijając burbona. Rozejrzałam się po szafie i szybko włożyłam czarne spodnie, bluzkę i czarną skórzaną kurtkę , oraz buty. Zaraz wróciła na dół i otworzyłam drzwi, ale poczułam jak Rey łapie mnie za nadgarstek.
-Dokąd to?-zapytał
-Na polowanie, a ty zrób sobie normalnie śniadanie-odparłam-Muszę naładować baterię po tygodniu więc wiesz. Potem będę jadła to samo co ty. Wiesz ludzkie jedzenie, nie daje mi tyle siły.
-Ale zwierzynę?-spytał
-Ludzie, to też zwierzyna -zaśmiałam się
-Katherina -mruknął poważnie
-Nie no , może złapię jakiegoś leśnego zwierzaczka, ale nie ludzi spokojnie-dodała rozbawiona
Wyszłam szybko z domu i udałam się do zakazanego lasu z nadludzką prędkością. Szybko znalazłam jakiegoś jelenia i go upolowałam. Zwierzę próbowało się wyrwać jednak przytrzymałam je i wbiłam się w jego szyję. Po paru minutach byłam już najedzona. Podniosłam się od zwierzęcia i przetarłam buzię. Rozejrzałam się dookoła i zaczęłam iść w głąb lasu, a zaraz coś usłyszałam. Wskoczyłam sprawnie na jedno drzewo i zobaczyłam niedaleko chłopaka, który siedział pod drzewem i coś robił, nie byłam pewna co, ale zauważyłam jego uszy. Nie często szanujący się kotołak, pokazywał swoje uszy. Kotołak powinien budzić strach, jednak wystawianie uszu, to bardziej wygląda słodko........ Przyjrzałam mu się uważnie , a zaraz zeskoczyłam na ziemię przed nim. Chłopak podskoczył i spojrzał na mnie zszokowany.
-Ciekawe uszka -zaśmiałam się chytrze.
(Eric?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz