-Barrdzo zadowolony..-zamruczałem zadowolony.
Przeciągnąłem się niczym kot i przekręcilem na drugi bok.
-Jezu...
-Co?-mruknąłem.
-Nie przesadzasz trochę z tym kotem?
-Nie..po prostu lubię wygrzewać się na słońcu..-zaśmiałem się.
-Co za idiota.-prychnęła.
-No co? Każdy lubi to co lubi..-westchnąłem.-Byłabyś o wiele lepsza gdybyś była milsza..jesteś ładna..teraz tylko spróbuj stać się milsza.
-Pff..znawca się odezwał.
-"Znawca się odezwał."-przedrzeźniłem ją.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz