Stół był już nakryty więc usiedliśmy przy nim i zaczęliśmy pałaszować śniadanie.
-Lilih.-zaczęła moja siostra.
-Tak?-spojrzałam na nią.
-Jesteście parą co nie?
-No tak..
-A od ilu jesteście?
-Już od dłuższego czasu..-powiedziałam.
-A dokładniej?
-No nie powiem ci tego bo przy nim straciłam rachubę czasu..-uśmiechnęłam się delikatnie w stronę Lucas'a.
Odwzajemnił uśmiech i wrócił do jedzenia.
Michael spojrzał na niego ukradkiem z pod byka.
-Tylko spróbuj ją skrzywdzić..-mruknął "groźnie".
Lucas jedynie zaśmiał się.
-Spokojnie,nie mam zamiaru jej w żaden sposób krzywdzić.
Mimo to Michael nadal nie był do niego przekonany.
Po tym jak zjedliśmy śniadanie pogadałam jeszcze trochę z rodzeństwem po czym wyszli oznajmiając że wrócą jeszcze wieczorem. Zachichotałam widząc jak Lucas opada na kanapę wymęczony tym całym byciem miłym dla mojego przesłodzonego rodzeństwa.
Poszłam do kuchni i zajęłam się zmywaniem gdy zadzwonił mój telefon. Gdy odebrałam uśmiech nie schodził mi z twarzy.
-Skoro tak to mi ją dowieź!
-Dobra,dobra..-zaśmiał się Nick.
-Dzięki!
-Nie ma za co.-rozłączył się.
Odłożyłam telefon na bok i poszłam do salonu gdzie leżał Lucas.
-Wiesz co się stało?
-No co?-mruknął otwierając oczy i przeciągając się.
-Drzemałeś?
-Tak,byłem zmęczony..
-To raczej ja powinnam to powiedzieć..dobra wracając do tematu! Już wyszedł magazyn playboy'a z twoimi zdjęciami!
-Jupi..-mruknął.
-Oj przestań!
Usłyszałam pukanie do drzwi. Wiedząc że to Nick szybko otworzyłam,przywitałam się z nim i wręczył mi ów magazyn po czym się zmył.
Wróciłam do ukochanego i usiadłam obok niego na kanapie otwierając magazyn i szukając jego zdjęć..gdy je znalazłam uśmiech nie schodził mi z twarzy.
(Co dalej playboy'u? xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz