Spojrzałem na nią z delikatnym uśmiechem i usiadłem z powrotem przy niej.
-Chcesz bardzo, żebym został co?-zaśmiałem się
-Tak-uśmiechnęła się zadowolona
-No to teraz idziemy spać-odpowiedziałem
-W porządku, pokażę Ci twój pokój-powiedziała
Poszliśmy na górę, zostawiając Shay'a przy kominku i Lilith weszła do pierwszego pokoju, a zaraz wyszła z niego i poszła do drugiego. Popatrzyłem za nią i szybkim ruchem wślizgnąłem się do pierwszego pokoju i położyłem się wygodnie na brzuchu, na miękkim łóżku. Przyłożyłem głowę do poduszki i zasnąłem.
Spokojny sen nie trwał wiecznie bo po kilkunastu minutach wylądowałem na podłodze.
-To mój pokój głupku!-powiedziała rozbawiona Lili
-Ał, za co to -mruknąłem masując się po głowie
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz