-A chciałabyś się teraz napić drinka?-zaproponowałem
-A jakiego?-zapytała
-Robionego przeze mnie-uśmiechnąłem się
-No dobrze.......-zgodziła się niepewnie
Poszedłem do kuchni, wziąłem trochę kostek lodu, whisky oraz sok pomarańczowy. Wszystko razem zmieszałem i dodałem jeszcze do drinka po dwa listki mięty, a następnie włożyłem rurki i wróciłem z powrotem do mojej ukochanej. Usiadłem obok niej, na sofie bo podkuliła nogi i podałem jej drinka.
-Mam nadzieję, że będzie smakować -uśmiechnąłem się zadowolony
Sam natomiast szybko złapałem za słomkę i zacząłem powoli pić.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz