W końcu jednak nie wytrzymałam czując jego usta schodzące coraz niżej i jęknęłam cicho.
Zatrzymał się i podniósł głowę z uśmiechem.
- Myślałem że się nie doczekam.
-Pff..
Zachichotał jedynie i wrócił do całowania mojego ciała. Jęczałam cicho co jakiś czas co sprawiało nu naprawdę dużą radochę z tego co widziałam. Po kilkunastu minutach wrócił do moich ust..jedną dłoń położyłam na jego ramieniu a drugą na torsie.
Odsunął się ode mnie lekko z chytrym uśmieszkiem. Jedną rękę położył obok mojej głowy zaś drugą zatrzymał na moim biodrze delikatnie zsuwając mi spodenki. Mimowolnie zarumieniłam się.
(? ;3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz