niedziela, 29 czerwca 2014

Od Vanessy

-Batmanem ?-spojrzałam na chłopaka trochę z ciekawością jednocześnie nie zrozumiale. Skrzywiłam się delikatnie i za raz uśmiechnęłam. Na szczęście "mój wybawca" zdążył w porę i ci ....ci co już leżeli albo pochowali się we wszystkich możliwych zakątkach  nie zdążyli mi jeszcze nic zrobić, a nie powiem sukienkę miałam dość krótką. Spojrzałam swoimi czarnymi paczadełkami na chłopaka.
-Batman był bardziej widowiskowy..
-Słucham !? Obrażasz w tym momencie moje...
-Możesz być supermenem, pasuje ?
-Nie ...
-Przykro mi, nie masz jeszcze tego super autka..
-A skąd wiesz że nie mam ?-zachichotał i zerknął na mnie z pod delikatnie zmierzwionej czuprynki. Jego oczy błyszczały, a było już dosyć ciemno.- Może chcesz się przekonać ?
-Za raz znowu ktoś będzie musiał mnie ratować...-powiedziałam ściągając troszeczkę czarną opinająca mnie sukienkę na dół.
-Myślisz że cię zgwałcę...? Dobre..
-Nie, ale widzę że jesteś bardziej pomysłowy ode mnie. A tak właściwie to komu mam dziękować ?-powiedziałam podchodząc do chłopaka

(Romeo ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz