niedziela, 29 czerwca 2014

od Clarissy

Joseph już zjadł i zaczął mi się przyglądać przez co...zawstydziłam się porządnie i zarumieniłam.
-Co mi się tak przyglądasz?-zapytałam nieśmiało
-Przepraszam..-mruknął tylko chłopak
-Nie...wszystko dobrze..ale jak mi się tak przypatrujesz to zawstydzam się i nie mogę przełknąć ani kawałka tych pyszności!
Mój towarzysz zaśmiał się cicho. W końcu udało mi się zjeść wszystko, zapłaciliśmy i poszliśmy się przejść. Czułam wciąż na sobie jego wzrok i nadal byłam czerwona jak burak...


(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz