wtorek, 24 czerwca 2014

Od Lilith

-Na pewno lepiej niż na dachu..-zaśmiałam się.
-Mam nadzieję..-potargał moje wilgotne włosy.-Idź je sobie wysuszyć bo będziesz się jeszcze gorzej czuła.
-Ale jestem leniem i nie chcę..-jęknęłam.
-No dalej,ruszaj się.-delikatnie popchnął mnie do przodu.
-Nieee...
-Dalej.-zaśmiał się.
-Zanieś mnie.-zachichotałam.
-Zgłupiałaś.-przewrócił oczami ze śmiechem.
-Wiem.
Podniosłam się nadal owinięta kocem i poszłam do łazienki włosy.
Po kilku minutach wróciłam do Lucas'a. Usiadłam z powrotem na kanapie.
-Teraz przynajmniej się nie pochorujesz.
-Taa..ale nadal mi zimno.
-Chcesz jeszcze jeden koc?
-Yhmm..są w tamtej szafce.-wskazałam.
-Dobra.
Podniósł się i poszedł po drugi koc,gdy wrócił owinął mnie nim i uśmiechnął się.
-Wziąłem jeden z grubszych.-powiedział.
-Czuję..i jest mi cieplej.

(?)

1 komentarz:

  1. Kochane autorki bloga. To już nie jest prośba... Czy tak trudno dodać link do szabloniarni na blogu? Serio zbawi was ta 1 min? Wyobraźcie sobie, że szablonu nie robi się w 5 min.. Więc serio tak trudno dodać link do szabloniarni z której szablon został pobrany?
    Proszę o dodanie linku do ministerstwa, bo inaczej napisze osobiście do jednej albo wszystkich jeśli się wkurzę, autorek bloga.
    Z pozdrowieniami.

    http://ministerstwo-szablonow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń