sobota, 6 września 2014

Od Lilith

-Dobry wampirek po mamusi.-uśmiechnęłam się delikatnie.
-No oczywiście że po mamusi..-zaśmiał się siadając na blacie karmiąc małego.
-Wiesz co..kiedy uda nam się przywrócić mnie do żywych..będziesz miał mniej obowiązków.
-Oj przestań..lubię się nim opiekować.-powiedział.
-Ale chyba niezbyt lubisz wstawać o piątej nad ranem żeby go uspokoić gdy płacze co?-zaśmiałam się.
-No taki mały minus..ale i tak będę się nim zajmował.
-Skoro tak to lubisz to rozdzielimy obowiązki zgoda?
-Niech ci będzie.-pocałował mnie w policzek.-Ale po tym jak już wszystko się skończy..nie będziesz mogła się przez jakiś czas przemęczać jasne?
-Jasne jak słońce.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz