sobota, 6 września 2014

od Katheriny - C.D Ben'a

Spojrzałam na niego i zaśmiałam się rozbawiona. Skinęłam głową, dając znak żebyśmy szli dalej. Przeszliśmy trochę połowę plaży, aż wreszcie wróciliśmy się do miasta. Było o wiele mniej ludzi niż na plaży, w sumie prawie w ogóle nie było ludzi. No tak ładna pogoda, to przecież muszą siedzieć na plaży. Spojrzałam na Ben'a, któremu najwidoczniej było gorąco.
-Chodź do baru. Stawiam drinka z kostkami lodu-zaśmiałam się
Ben ruszył zaraz za mną i weszliśmy do pomieszczenia z klimatyzacją. Było o wiele chłodniej niż na polu. Usiedliśmy zaraz przy barze, a ja zamówiłam dla nas dwa drinki z kostkami lodu. Zaraz już mieliśmy je przed sobą. Chwyciłam szybko szklankę i upiłam łyka. Spojrzałam na Ben'a ,który chyba był trochę bardziej zadowolony. W barze nie było prawie nikogo, ogółem mało osób i było chłodno.
-Dziękuję -odpowiedziałam
-Za co?-zdziwił się trochę
-Za to, że wyciągnąłeś mnie  z domu. Przez prawie miesiąc się stamtąd nie ruszałam , tak więc wiesz-wyjaśniłam
-Sporo czasu. Aż tak Cię w ogóle to załamało?-zapytał się
-Można powiedzieć, że tak. Bo na prawdę myślałam, że wszystko się jakoś ułoży w końcu. Nie wyobrażałam sobie tak na prawdę , że Alec jest do czegoś takiego zdolny. Nie wyglądał na takiego, co by tylko się mną bawił-dodałam - W ogóle widziałeś się z nim?
-Nie. Od tego samego dnia co ty, go nie widziałem-wyjaśnił spokojnie
-Trochę to dziwne........-mruknęłam. No nie znowu się zaczyna. Martwienie się o Alec'a. Ale przecież mnie rzucił. To koniec. Sam to wyraźnie powiedział. Więc sama również muszę sobie dać spokój z nim. Ale faktycznie nie zapomnę o nim skoro Ben siedzi obok mnie.
-W ogóle , co robiłeś przez ten miesiąc?-zapytałam zaciekawiona

(Ben?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz