Przeszedł mnie dreszcz gdy poczułam jak przesuwa dłońmi po moich plecach.
-Niegrzeczny jesteś..-mruknęłam z uśmiechem odsuwając się.
-Czy mi się zdaje czy urosły od ostatniego razu gdy je widziałem..?-zachichotał głupkowato.
Pstryknęłam go w nos jednak ponowiłam nasze namiętne i zachłanne pocałunki..przeplataliśmy nasze języki,w pewnym momencie odsunęłam się przejechałam językiem po jego dolnej wardze po czym przygryzłam ją..przyciągnął mnie bardziej do siebie.
Ułożyłam dłonie na jego torsie.
-Mrr..jakaś ty słodka..-wymruczał mi do ucha przygryzając je.
Zachichotałam a dłoń przeniosłam na zamek jego spodni,uporałam się z nim szybko i zdjęłam mu spodnie po czym zajęłam się też bokserkami.
-Nie za szybko?-zapytał rozbawiony.
-Nie..-uśmiechnęłam się.
Zaczęłam go znów namiętnie całować po czym zjechałam na jego szyję..ramiona..przejechałam językiem wzdłuż jego torsu..zaczęłam całować jego podbrzusze. Sapnął ciężko i zamknął oczy.
Zjechałam jeszcze niżej do jego męskości. Chwyciłam go i przesuwałam dłonią z góry na dół. Sapał ciężko..
-No już kochanie..no już..-uśmiechnęłam się słodko.
Po chwili wzięłam go do ust. Przygryzałam jego koniuszek przez kilkanaście minut..widać było po wyrazie jego twarzy że jest zniecierpliwiony. Nie zwlekając już dłużej wzięłam go całego do ust..zaczęłam drażnić go językiem. Po dłuższym czasie w końcu doszedł..biała ciecz wlała się do moich ust..i spływała mi z kącika ust. Odsunęłam się od niego i przełknęłam białą cieć lecz jej resztki nadal zostały na mojej brodzie..zachichotałam słodko i starłam ją dłonią.
Lucas odwrócił głowę by nie patrzeć na mnie..słodko się rumienił.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz