piątek, 8 sierpnia 2014

od Katheriny - C.D Romeo

Przyjrzałam mu się uważnie, każdym jego ruchom i przymknęłam na chwilę oczy. Wzięłam głęboki wdech i oddałam się rozkoszy jaką on mi dawał.
-Nie martw się tym. Nie bolało-uśmiechnęłam się w jego stronę.
-Chyba jednak zawsze będę się martwił-wyjaśnił
Zaśmiałam się i szybko oplotłam nogi na jego biodrach, przyciągając go bardziej do siebie. Alec pocałował mnie zachłannie , nadal przyciskając mnie do łóżka. Poruszał się we mnie z agresją, w sumie nie miałam nic przeciwko temu, było to strasznie przyjemne. Pchnął kilka razy i poczułam ,że doszedł do końca. Jęknęłam przeciągle, czując jak przechodzi mnie orgazm. Gdy wysunął się ze mnie ,przyjrzałam mu się , ale ponownie wszedł we mnie jeszcze bardziej agresywnym ruchem. Tym razem krzyknęłam, a echo rozniosło się po całej fabryce. Alec stłumił chodź trochę mój krzyk, namiętnym pocałunkiem.
-Poza tym, wierzę,że nie zrobiłbyś mi większej krzywdy-szepnęłam
Alec westchnął cicho, więc popatrzyłam na niego zdziwiona. Ale zaraz na jego twarzy zagościł uśmiech. Zastanawiałam się czy coś go trapi czy nie? Ostatnio zrobił się coraz bardziej dziwny, nie rozumiałam go.
Nachylił się nade mną i pocałował żarłocznie i przeciągle, nie dając nawet chwili wytchnienia. Pchnął mocno i zawzięcie, dochodząc drugi raz. Jęknęłam cicho, a Alec wysunął się ze mnie i położył tuż obok mnie. Zaraz założył na siebie tylko bokserki, nawet nie wstając z pryczy. Sam podał mi bieliznę, a ja ubrałam majteczki i biustonosz. Położyłam głowę na jego torsie i zerknęłam jeszcze na niego z uśmiechem. Potem już tylko patrzyła w dal i czułam, jak Alec głaszcze mnie po głowie. W pewnej chwili uśmiech zszedł mi z twarzy,a ja zaczęłam się nad czymś zastanawiać.
-Alec.......-zaczęłam
-Tak?-zapytał
-Zmieniłeś się...... O co chodzi? Patrząc na Ben'a jesteście strasznie różni. A wychowywaliście się razem. Widziałam jak potrafisz zabijać z determinacją i wszystko inne. Jaki byłeś przedtem? Raz jeszcze zanim straciłeś po raz drugi pamięć, dałam Ci swojej krwi, wypierałeś się tego. Ale mieszanki ras , zazwyczaj kochają krew. O co chodzi? Czego mi nie mówisz?-zapytałam zerkając na niego

(Romeo?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz