Spojrzałem na Katherinę rozbawiony..jeszcze nigdy nie widziałem żeby ta baba była tak rozwścieczona.
-Nie musiałaś tego robić..-szepnąłem do niej widząc że użyła mocy.
-Ale bez tego nie było by zabawnie..-uśmiechnęła się chytrze.
Mimo wiedzy że ten uśmiech nie jest szczery cieszyłem się widząc go.
Zwróciłem swój wzrok na kobietę która ciągle pisała coś nieczytelnie na tablicy..ehh..czy ona nauczy się pisać czy nie?
Oparłem głowę na dłoniach i przymknąłem oczy..tak..wyglądałem jak naćpany nie ma co.
Ziewnąłem i przeciągnąłem się znudzony.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz