Cała noc nieprzespana..
Rano myślałem że mnie coś strzeli..worki pod oczami i wszystko mnie bolało.
Przebrałem się i ogarnąłem,zszedłem na dół i zjadłem śniadanie. Jamie jeszcze spał więc nie budząc go wyszedłem z domu i poszedłem do szkoły.
Biegłem tam jak głupi a i tak trafiłem na połowę lekcji..która ciągnęła się niemiłosiernie.
Na przerwie zobaczyłem znajomą mi twarz..czyżby Katherina?
Podszedłem do niej wolnym krokiem.
-Cześć.-uśmiechnąłem się do niej delikatnie.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz