czwartek, 18 września 2014

od Katheriny - C.D Romeo

Podniosłam wzrok i spojrzałam na Alec'a , ale odwzajemniłam delikatnie jego uśmiech.
-W porządku-skinęłam głową
Odetchnęłam głęboko. Dziwnie się tej nocy czułam,jak Alec spał tuż obok mnie na łóżku. To było ..........takie.......takie. Eh nie wiem jak to określić. Siedziałam tak przeglądając telefon w milczeniu, gdy nagle wszedł lekarz. Podniosłam się szybko na nogi i spojrzałam na niego.
-Panno Katherino. Nie ma żadnych zastrzeżeń , możesz wracać do domu-wyjaśnił z uśmiechem. Spojrzałam na Alec'a i uśmiechnęłam się w jego stronę. Zebrałam swoje rzeczy i włożyłam do torby, a następnie wyszliśmy ze szpitala. Zauważyłam, że jednak nie mamy żadnego środka transportu. No ładnie.
-Alec , czym pojedziemy?-zapytałam
-Em, nie wiem-powiedział zakłopotany
-Eh. Zadzwonię po Bena -zaśmiałam się
Zadzwoniłam po brata, swojego byłego chłopaka ,który już po paru minutach przyjechał. Wyjaśniłam mu wszystko, bo był zszokowany tym iż byłam w szpitalu. W mgnieniu oka również znalazłam się pod swoim domem. Obaj mężczyźni poszli za mną do środka, a ja zamknęłam drzwi i zrobiłam nam coś do picia. Usiedliśmy wszyscy w salonie . Ben na przeciwko nas, jednak na nadal nie siedziałam zbyt blisko Alec'a.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz