Spojrzałem na nią trochę zdziwiony, ale nadal milczałem, bo nie wiedziałem co ja mam jej tak na prawdę powiedzieć.
-Lucas....-westchnęła cicho
Zerknąłem na nią jeszcze raz z żalem i odetchnąłem głęboko, wpatrując się cały czas w jej oczy.
-Powiesz...........?-zapytała niepewnie
-Tak........ale muszę przemyśleć to-dodałem
-Lucas no.......-poprosiła- a do jej oczu napłynęły łzy.
-Dobrze............tak więc , pocałowałem Cię dla tego......-zacząłem
-Dla czego?-zapytała
-Dla tego ,że się w tobie zakochałem-wydusiłem to z siebie.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz