Odwróciłem się trochę zdziwiony i spojrzałem na nią.
-"Może lepiej pójdę do siebie"-mruknąłem
-Nie za długo droga właź tutaj!-powiedziała
Spojrzałem na nią i niechętnie podszedłem pod jej dom, ale Lilith spojrzała na mnie trochę zdziwiona.
Zaraz zrozumiałem o co jej chodzi i przemieniłem się w człowieka, a następnie wszedłem do środka.
-O Lucas........ty też cały mokry?-zdziwił się
-Tak, jakoś wyszło-wzruszyłem ramionami
-Dobra, masz-rzucił mi ręcznik
Przejechałem ręcznikiem po włosach, a potem wytarłem się do pasa i zaraz usiadłem w salonie. Zostawiłem tam herbatę, która nadal była gorąca ,więc wziąłem ją do rąk i napiłem się. Super kolejny raz w tym domu, kolejny raz.............a nie chciałem tutaj przyłazić. Lilith stała w drzwiach i wpatrywała się we mnie, jednak ja nawet na nią nie spojrzałem i podszedłem do kominka, żeby go rozpalić, żeby w domu zrobiło się chodź trochę cieplej. Rozpaliłem kominek po pewnym czasie i usiadłem przy nim po turecku, żeby się ogrzać.
-Może ty też się ogrzejesz, znowu zmokłaś-mruknąłem
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz