Spojrzałam na niego i ułamałam jeden pasek czekolady. Wzięłam go do ust i już po paru minutach ten kawałek był już zjedzony.
-Dzięki-odparłam
Zaraz jednak jeszcze raz na niego spojrzałam i wyciągnęłam mu papierosa z ust.
-Ej-mruknął
-No co? To niezdrowe -uśmiechnęłam się chytrze
-Oddaj-poprosił i wyciągnął do mnie rękę.
-Oddam, ale nie pal więcej -odparłam
-Bo co? Z resztą sama pijesz moja droga-dodał
-No to co z tego ,że piję ?-zaśmiałam się
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz