Spojrzałem jej w oczy i uśmiechnąłem się do niej delikatnie. Dotknąłem jej dłoni i musnąłem jej miękkie usta.
-Kocham Cię -powiedziałem spokojnie
Skinęła głową i położyła się wygodnie na mnie. Przymknęła oczy i zasnęła delikatnie. Gładziłem ją po włosach i sam w końcu zasnąłem. Jednak zaraz usłyszałem jak Chris cicho zaczyna płakać. Jakimś cudem udało mi się, żeby Lilith się nie obudziła, a ja wziąłem małego na ręce. Chyba był głodny? Dobrze że wszystko potrzebne zabraliśmy ze sobą. Wysiadłem z auta i nakarmiłem małego. Dobrze zrobi nam świeże powietrze, a przynajmniej mi. Lilith na szczęście jeszcze spała. Gdy skończyłem go karmić , zauważyłem że rosną mu kiełki. Jak słodko. Uśmiechnąłem się czule do małego, a potem zacząłem go usypiać. Odetchnąłem głęboko gdy wsadziłem małego do jego nosidełka. Zaraz sam wygodnie ułożyłem się obok Lilith na tylnych siedzeniach i zasnąłem spokojnie. Dobrze było wypocząć tak w połowie drogi.
(?)
PS. Sorki nwm , co pisać XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz