wtorek, 9 września 2014

Od Lilith

Zdziwiło mnie to..no w sumie często mnie przytula ale teraz to palnął pytanie.
-Emm..zależy w jakim sensie..-mruknęłam kładąc dłonie na jego ramionach.
Zaśmiał się cicho i trącił mój policzek noskiem.
-Powiedzmy że..nie ma konkretnego tematu co do pytania.-wyszeptał mi do ucha.
Uśmiechnęłam się delikatnie i cmoknęłam go w policzek.
-Kochanie..no proszę..zabawmy się trochę.
-Niewyżyty.-zachichotałam.
-No co! Dawno się nie kochaliśmy!-załkał.
-Przeżywasz..-pogłaskałam go po policzku.
-No proooszę..-jęknął.
-Nie myślałam że kiedykolwiek będziesz tak jęczał tylko dlatego że nie chcę się z tobą kochać.
-Nie chcesz?-zrobił smutne oczka.
-Nie patrz tak na mnie..no jakoś tak..
-Mogłaś mówić!
-Wiedziałam że będziesz od razu robił te swoje wielkie oczyska.
-Ja wcale takich nie robię.-zaśmiał się.
Po chwili zaczął składać na moich ustach delikatne aczkolwiek namiętne pocałunki.
Odsunęłam się po jakimś czasie.
-Lucas proszę..-westchnęłam.
-Dobra przepraszam.-burknął.
Zaśmiałam się cicho i pocałowałam go lekko w policzek.
-Wybaczysz czy będziesz nadąsany?
-Przecież masz prawo nie mieć ochoty..
***
Było już około południa..dziwne było to że nagle zadzwonił ktoś do drzwi.
Zdziwiony Lucas poszedł otworzyć..usłyszałam jakieś śmiechy i męskie głosy..on ma tutaj jakiś znajomych? Miejmy nadzieję że nie będą mnie widzieć..znaczy wiem że nie będą.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz