środa, 9 lipca 2014

od Romeo - C.D Katheriny

Potarłem miejsce uderzenia, zaciskając powieki. Uderzyła mnie. Pięścią w twarz. Zacisnąłem pięści, ale po chwili się rozluźniłem. Przecież nie oddam jej. Po pierwsze, nigdy nie uderzyłbym kobiety, gdyby od tego nie zależało moje życie. Po drugie, to Kath. Dopiero po dłużej chwili odwróciłem głowę w jej stronę.
- Eh... - Mruknąłem, nie za bardzo wiedząc co powiedzieć. Trochę pożałowałem swojej postawy - Przepraszam. Po prostu...
- Co? - Nadal była zła. Na szczęście postanowiła już więcej mnie nie walić pięściom. Spojrzałem na nią. W jej oczy, o krok się zbliżając. Na początku, gdy to zrobiłem nadal byłem nabuzowany. Ale po chwili westchnąłem.
Udawała z tym facetem. Tylko po jaką cholerę?... Nie ważne. Nie miałem ochoty się z nią znów kłócić. Lekko, niemal niewidocznie uśmiechnąłem się, nie mając ochoty się szczerzyć jak zawsze.
- To w końcu mnie nienawidzisz czy kochasz? - Spytałem, unosząc brew.

(Katherine?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz