Westchnąłem ciężko i spojrzałem na kolegów. Porozmawialiśmy jeszcze trochę,aż w końcu musieli się zbierać do siebie do domów. Uśmiechnąłem się chytrze do Lilith.
-Zobaczy się wkrótce-mruknąłem
Złapałem ją szybko na ręce, a Lilith pisnęła zszokowana moim zachowaniem. Pobiegłem wraz z nią w stronę wody i wszedłem do niej.
-Lucas, proszę -poprosiła
-Nie, ma tak łatwo.............. popływasz ze mną -uśmiechnąłem się i pocałowałem ją namiętnie.
Zaraz odsunąłem się od niej delikatnie i wsadziłem ją do wody ze śmiechem.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz