-Wampir..-odpowiedziałam i pogłaskałam Shay'a.-A co?
-Nie,nic..-powiedział.
-A ty?-spytałam.
-Hybryda..-mruknął.
-Yhmm..-pokiwałam głową.
Siedzieliśmy w ciszy..nawet jeśli popatrzyłam przez przypadek na chłopaka wąż na jego ramieniu od razu zaczynał syczeć..to zrobiło się naprawdę straszne.
Spojrzałam na Shay'a który leżał ze spuszczonymi uszkami obok moich nóg.
-Słyszałeś co wcześniej mówiłam?
-Tak..i mówię ci nie jesteś gruba tylko chuda.
-Właśnie że nie.-zaprzeczyłam.-Jestem grubsza niż wcześniej..
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz