poniedziałek, 28 lipca 2014

Od Lilith

Jęczałam głośno czując jak pieści moją kobiecość.
Wplotłam palce w jego włosy i delikatnie je pociągnęłam.
-No co..?-spytał odsuwając się ode mnie delikatnie.
-Przestaniesz..mnie tak..torturować?-zapytałam nadal jęcząc..włożył we mnie dwa palce,poruszał nimi.
-Nie podoba ci się..?-posmutniał.
-Podoba ale..-zaśmiałam się lekko.
-Ale..?
-Czy ty w końcu to zrobisz czy nie..? Bo jeśli nie zrobisz to chyba cię zabiję..-uśmiechnęłam się.
-Wszystko w swoim czasie..-uśmiechnął się tajemniczo i wrócił do pieszczenia mojej kobiecości.
Robił to przez jakąś godzinkę aż w końcu odpuścił..odsunął się z uśmieszkiem i pocałował mnie zachłannie.
-Jak cię czujesz Kotku..?-wyszeptał mi do ucha.
-Jak w niebie..-wymruczałam mu do ucha i przygryzłam je lekko.
-To świetnie..-również zamruczał.
Usiadł na łóżku opierając się o ramę a mnie posadził sobie na kolanach..zaczęłam całować jego tors..później ramię..i szyję..przygryzałam jego skórę swoimi słodkimi kiełkami.
-Mrr..-zamruczał jak rasowy kociak.
Zachichotałam lekko i wróciłam do jego ust,przygryzłam jego dolną wargę.
Po kilkunastu minutach krzyknęłam czując jak gwałtownie we mnie wszedł.
-Niespodzianka..-wyszeptał mi do ucha.
Z wolnego tempa przeniósł się na niewyobrażalnie szybkie i jak dla mnie przyjemne...krzyczałam jak i jęczałam z rozkoszy.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz