czwartek, 4 września 2014

od Romeo - C.D Katheriny

Nachylałem się nad nią. Przegryzłem wargę nieświadomie, obserwując Kath swoimi zielonymi oczami. Jakoś nie potrafiłem napatrzeć się na nią, szczególnie teraz. Po chwili jednak uśmiechnąłem się, uwalniając wargę z uścisku zębów.
- Wiesz, że jesteś piękna? - spytałem, po czym nachyliłem się bardziej i pocałowałem ją namiętnie. Nie żeby nie przyjemnie mi było na dole, było nawet bardzo, ale po prostu się zniecierpliwiłem. Pragnąłem Katherine tu i teraz, a ona wolała mnie trochę pognębić swoimi nieczystymi zagraniami. Nasze języki tańczyły w jakże radosnym i erotycznym tańcu. Naszła mnie jedna myśl "nie przeżyłbym bez niej". Dlaczego? Może zabrzmi to jak tanie, romantyczne bzdety ale była dla mnie jak powietrze. Nienawidzę gadania takich rzeczy, a przynajmniej nienawidziłem, dopóki nie poznałem Katherinę i okazało się, że Ci ludkowie wcale nie przesadzają, co więcej, mówią prawdę. Eh, myślę o romantycznych bzdetach, to zły znak. W ogóle myślę, zamiast brać się do roboty.
I znów to zrobiła, otarła się o mnie, jednak teraz raczej nie był to zamierzony ruch, bowiem po prostu uniosła biodra z cichym jękiem, stłumionym przez moje usta. Kąciki moich ust podniosły się, ale nie długo, ponieważ nadal trwałem w pocałunku z Katheriną. Powiedzmy, że napompowało to moje i tak ogromne ego. Ściągnąłem jej majtki, w czym oczywiście ona mi pomogła. Trudno mi by było samemu w takiej pozycji zsunąć je z jej nóg. Na chwilę przerwałem pocałunek, by, tym razem, powoli wejść w Katherinę. Spięła wszystkie mięśnie niepotrzebnie.
- Rozluźnij się - wyszeptałem jej do ucha. Tak jak powiedziałem, tak zrobiła. Wypuściła powietrze, rozluźniając się. Zacząłem się w niej poruszać, jednak po raz pierwszy dużo delikatniej, wolno. Jakby to był mój pierwszy raz, he he. Być może to przez ostatnie zdarzenia. Wiem, że było dużo... intymniej niż zawsze i na początku mnie to krępowało jednak zaraz opuściło mnie to uczucie. Odgarnąłem parę włosów, które opadły na jej twarz - Bardzo Cię kocham, Katherino.

(Kath?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz