środa, 6 sierpnia 2014

od Lucas'a

Zobaczyłem Lilith w drzwiach i zaraz na mojej twarzy zagościł uśmiech. Podniosłem i podszedłem do niej, a zaraz zabrałem malca na swoje ręce.
-Samantha....-powiedziałem
Kobieta podniosła się i przyjrzała się najpierw Lilith, a zaraz potem Chris'owi.
-Lucas, ty ją widzisz?-zapytała
-Tak, dzięki naszemu synkowi-uśmiechnąłem się -Samantha, to moja ukochana Lilith, Lilith , Samantha. A to nasz synek Christopher.
-Mogę go potrzymać?-zapytałam
-Naturalnie-uśmiechnąłem się i podałem jej go.
Christopher zaczął się cicho śmiać i zaczął bawić się naszyjnikiem mojej przyszywanej mamy, który strasznie go zaciekawił.
-Samantha, czy mogę jakoś ożywić Lilith?-zapytałem szybko-Jest taka możliwość?
-Jest-odpowiedziała spokojnie i podniosła wzrok z nad Chris'a.
-Jak to zrobić?-dopytywałem się

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz