Delikatnie pociągnęłam za jego policzek.
-Au..-uśmiechnął się.-No to gdzie chciałabyś iść?
-Możemy do ciebie?
-Do mnie?-zdziwił się.
-Yhmm.-kiwnęłam głową.-Jakoś nigdy nie widziałam twojego mieszkania..
-Hmm...
-No proszę!-zaśmiałam się.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz