W końcu Lilith skończyła zmywać, więc podszedłem do niej od tyłu, wziąłem na ręce i zakręciłem się razem z nią. Zaniosłem ją na górę, a Lilith podała mi torbę z przebraniem , a na dodatek uśmiechała się od ucha do ucha.
-Nie sądziłem,że znów założę na siebie ten strój-mruknąłem
-Słodko w nim wyglądasz!-uśmiechnęła się i mnie pocałowała
Westchnąłem i pokręciłem głową, a następnie sam poszedłem do łazienki, by się w to przebrać.
-Idę do drugiej łazienki!-krzyknęła Lilith
Uśmiechnąłem się pod nosem i szybko przebrałem się w strój, chodź z ciężkim sercem znów go na siebie wciskałem. Czemu ja się na to godzę?! Może dla tego ,że kocham ją? Wyszedłem w końcu z łazienki w przebraniu i usiadłem na łóżku czekając na Lilith.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz