środa, 24 września 2014

od Katheriny - C.D Romeo

Spojrzałam na niego i delikatnie ujęłam jego policzek, na którym był siniak. Od razu zrzedła mi mina z tego powodu.
-Przepraszam-westchnęła, odwracając wzrok
Alec dotknął delikatnie mojej ręki i zdjął ją ze swojego policzka i spojrzał mi głęboko w oczy.
-Zasłużyłem-odpowiedział pewnie
-No dobrze tutaj się zgodzę -zaśmiałam się-Bo bez powodu nie przyłożyłabym Ci.
-Tak, muszę przyznać masz silne uderzenie-uśmiechnął się delikatnie.
Jeszcze bardziej mnie rozbawił swoimi słowami. Jednak zaraz on też zrobił się trochę smutny i zerknął na zegarek.
-Muszę już iść-odetchnął głęboko
Popatrzyłam na niego z delikatnym uśmiechem. Przyciągnęłam go za szyję do siebie i pocałowałam delikatnie w policzek.
-Widzimy się wieczorem-dodałam zadowolona
Ominął mnie niechętnie i zszedł po schodach na dół. Odprowadziłam go do wyjścia , aż zamknął drzwi do mojego domu. Westchnęłam cicho i wróciłam się do swojego pokoju, zaczynając grzebać w niektórych niedokończonych sprawach. Teraz w sumie nie wiedziałam co mam zrobić , czy co w ogóle robić. Dalej zastanawiały mnie ostatnie wydarzenia. Co będzie faktycznie dalej. Czy nadal będziemy mieć tyle problemów i czy wszyscy chcą nas najchętniej zabić? Teraz jak pojawi się dziecko, będzie jeszcze gorzej. Odetchnęłam głęboko , mając przed oczami najczarniejsze wizję. Chce mieć przed sobą jakąś normalną przyszłość. A jak ktoś będzie nas ścigać, to trzeba będzie gdzieś ukryć nasze dziecko. Eh. Tego się obawiam, że wszystko może się rozpaść. W sumie to wszystko i tak się rozpadło już dawno. I co tu robić , jak przywyknąć do takiego życia?

(Alec?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz