sobota, 26 lipca 2014

od Katheriny - C.D Romeo

-Ale....-zaczęłam jednak doszłam do wniosku,że to nie ma sensu.
Spuściłam wzrok i wbiłam go w ziemię zastanawiając się o co w tym wszystkim chodzi?! Jak to nie było go w tedy na świecie, to w kim ja się zakochałam, kto ze mną spał, z kim spędzałam cały swój czas. Przez kogo pokłóciłam się z moim kochanym przybranym bratem.
-Dziwnie nie?-zapytał uchylając powieki
-Przestań przysłuchiwać się mojemu sercu!-warknęłam
-No co tam ostro?-mruknął
-Nie ważne-prychnęłam podnosząc się na równe nogi.
-Gdzie idziesz?-zapytał siadając na dachu
-Na razie pomyśleć, daleko od ciebie-odparłam obojętnie.
Przeskoczyłam sprawnie na dach drugiego domku i tak,aż do samego końca. Usiadłam na ostatnim domku i tam w sumie położyłam się , i przyglądałam się pięknym gwiazdom. Odetchnęłam głęboko i w bez ruchu myślałam intensywnie. Co się tutaj dzieje? Czemu jak tutaj przyjechałam , on musiał stracić pamięć? Te pytania cały czas mnie nurtowały, nie mogłam się w ogóle od nich uwolnić. Przymknęłam na chwilę oczy, ale gdy tylko to zrobiłam powróciły mi wspomnienia jak byłam z Romeo. Otworzyłam je szybko i usiadłam, a zaraz przeczesałam jedną ręką włosy, wzdychając. Podniosłam się po chwili i zeskoczyłam sprawnie z domku. Poszłam do miasta, w sumie nie wiem po co,ale raczej po to by się odstresować. Księżyc na niebie pięknie świecił, a gwiazdy jaśniały jeszcze mocniej. Poszłam na plażę,która była dość daleko. To nie ta sama plaża, co u nas jest ,ale no cóż. Usiadłam na brzegu , tak że jak przychodziły delikatne fale, moczyły mi nogi, oczywiście buty zdjęłam xD. Wiatr lekko wiał mi w twarz i ta błoga cisza i myśl,że Alec jest daleko dawały mi spokój. Nie wiem czemu,ale ostatnio strasznie dziwnie się czułam, nie mogłam nic z tego zrozumieć. Przymknęłam oczy oddając się rozkoszy ,ale usłyszałam kogoś za sobą. Odwróciłam się i zobaczyłam jego.
-Czemu przyszedłeś za mną?-mruknęłam
-Byłem ciekaw, gdzie Cię poniosło-wyjaśnił.
-Aha...-odparłam niewzruszona i go zignorowałam, znów zamykając oczy i wystawiając ją delikatnie , na wiatr,który unosił delikatnie moje włosy.

(Romeo?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz