Jęcznęłam przeciągle..to takie cholernie przyjemne uczucie..
Przez kilkanaście minut nie dawał mi odporu i pieścił mnie tam mimo tego że wręcz błagałm by we mnie wreszcie wszedł.
-Nie ma tak łatwo Kotek..-odsunął się od mojego ciałam z chytrym uśmiechem.-Od ciebie też wymagam więcej inicjatywy.
-Nie wiem czy wiesz ale..
-Tak wiem.-powiedział i ponownie się przysuną.-A skoro to twój pierwszy raz chcę byś go na długo zapamiętała..
Zbliżył się do mojej twarzy i pocałował czule ale za jednym razem łapczywie.
Zsunął dłoń z mojego biodra i przeniósł między moje nogi,delikatnie wsunął we mnie dwa palce. Na początku krzyknęłam lecz później czułam już tylko rozkosz..jęcząłam mu słodko do ucha. Na jego twarzy widniał błogi uśmiech. Szybko i zgrabnie
przewróciłam go na plecy,usiadłam mu na brzuchu z delikatnymi rumieńcami. Pocałowałam go czule po czym zeszłam nieco niżej na szyję a następnie na tors.
Zawahałam się lekko będąc już na jego podbrzuszu. Jednak w końcu pewna siebie zsunęłam mu bokserki z bioder i włożyłam jego męskość do ust..
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz