Stałam wpatrzona w niego, jednak nie chciałam okazywać żadnych emocji. Chwileczkę , Romeo, zaraz duchy, teraz co Alec? Bosz ludzie co się tutaj do jasnej anielki dzieje. Wyciągnęłam sztylet, a w tej samej chwili Romeo, czy też Alec zareagował i chciał mi go wyrwać. Ominęłam go sprawnym ruchem i usiadłam na parapecie bawiąc się sztyletem.
-Nie tylko ty jeden jesteś tutaj nadprzyrodzony -pomachałam sztyletem.
Mężczyzna popatrzył na drzwi,a ja podniosłam się z parapetu i odrzuciłam sztylet na bok, podchodząc do niego.
-Nie zrobię Ci krzywdy. Podsumujmy ......co pamiętasz?-zapytałam
-Że na pewno nie byłem taki. I tak w ogóle kim ty jesteś?-zapytał zdziwiony
Widziałam nadal mi nie ufał, ale chwila co się w tedy stało?! Straciłam go na chwilę, a jemu już się coś dzieje i nic kompletnie nie pamięta. Skrzyżowałam ręce na piersi i przyjrzałam mu się uważnie.
-Katherina Petrova-mruknęłam- Jakby to ująć, znamy się bardzo , bardzo dobrze.
-W jakim sensie bardzo?-zapytał podejrzliwie
-Można powiedzieć, że jesteśmy parą. Sypiałeś ze mną dwa razy. Uratowałam Ci życie ,później ty mnie i takie tam-powiedziałam
-Żarty sobie robisz, mała?-zaśmiał się sztucznie
Popatrzyłam na niego zdziwiona i podeszłam do niego i pocałowałam go. Może to nie był dobry pomysł bo od razu tego pożałowałam. Mężczyzna przykuł mnie do ściany za szyję i przytrzymał mocno. Hah! Jak za dawnych czasów ,kiedy to dosłownie próbował mnie zabić.
-Słuchaj mała, nie wiem w co pogrywasz. Ale nie radzę Ci tego robić!-warknął
Spojrzałam mu w oczy, ale zaraz odepchnęłam go od siebie, a on złapał za sztylet i wyszedł szybkim tempem z domku. Bosz, z tym facetem można oszaleć kiedyś na prawdę.
-Romeo!-wrzasnęłam i wybiegłam za nim
-Nie nazywam się tak!-warknął ,ale nie odwrócił się
Przystanęłam i popatrzyłam na niego, ale postanowiłam zastosować taktykę, taką jak na początku.
-Alec...Nie dziwi Cię, skąd się tutaj wziąłeś?-zaczęłam podchodząc do niego, a on w tej samej chwili się odwrócił-Słuchaj tak na prawdę, nie wiesz jakim cudem się tutaj znalazłeś, czemu tak wyglądasz i w ogóle wszystkiego nie wiesz. Ale na twoje szczęście ja wiem. Dosłownie wiem wszystko, więc jeśli tego chcesz mogę Ci pomóc.....
(Romeo? Czy tam Alec xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz