Patrzyłem na nią, gdy ta się przedstawiała. Kolejna informacja na jej
temat. Zanim zdążyłem odpowiedzieć, usłyszeliśmy jakiś trzask. Zbytnio
skupiłem się na niej, zapomniałem o czujności. Wielki błąd, przecież to
mogło skończyć się śmiercią! Jak spod ziemi wyrosło przed nami wielkie,
włochate stworzenie. Natychmiast go poznałem. Mój kumpel, którego
poznałem kilka minut - lub godzin - temu. W jednej chwili moje pazury
nieco się wydłużyły. Rozstawiłem delikatnie nogi. Przybrałem pozycję
bojową. Gotów byłem pozbawić życia tego czegoś, gdyby okazało się być
zbyt wielkim zagrożeniem dla mnie lub Beatrize. Zanim zdążyłem mrugnąć,
on już skoczył w stronę mojej towarzyszki. Przewrócił ją. Upadek
wyglądał boleśnie. Już szykowałem się do skoku w ich stronę, by uratować
dziewczynę, gdy ta nagle zrobiła coś, co sprawiło, że oczy niemal
wyszły mi z orbit. Co ona w sobie miała? Jakim cudem udało jej się
poskromić to zwierzę bez użycia siły? Odprowadziłem wzrokiem tajemnicze
stworzenie. Potem znów popatrzyłem na Beatrize. Wciąż leżała, jednakże
podpierała się na łokciach. Spoglądała na mnie.
— Zapomniałam dodać, że jestem aniołem. — usłyszałem jej delikatny głos.
Powiedziała to w taki sposób, jakby było to coś zwyczajnego. W prawdzie
żyliśmy w miejscu, gdzie żyły same dziwadła, ale... to było dla mnie
szokiem. Nigdy nie spotkałem anioła, nawet nie słyszałem, by bytowały
kiedykolwiek na Ziemi. Osłupiały wpatrywałem się w nią ze zdziwioną
miną.
— Anioł? — wydusiłem z siebie po chwili.
Więcej nie potrafiłem teraz powiedzieć. Jedynie zbliżyłem się nieco do
dziewczyny i wyciągnąłem dłoń, by pomóc jej wstać. Chwyciła mnie
delikatnie. Niestety szarpnąłem zbyt mocno i wpadła mi w ramiona. Na
szczęście nie obiła się o moją zbroję.
— Wybacz. Nie mam... wyczucia... — zakłopotałem się.
Gdzieś w oddali usłyszałem stłumione huki. Burza... Zbliżała się. Coś,
co budziło we mnie strach. Wystarczyło wspomnieć o wyładowaniu
atmosferycznym, a ja już czułem dreszcz przebiegający po grzbiecie.
Drgnąłem lekko i spojrzałem w niebo, które teraz pociemniało.
Beatrize? C:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz